Jak sprawić by nauka
alfabetu nie wiązała się jedynie z odsłuchaniem piosenek i powtarzaniem liter
do poznanych wcześniej melodii? Nic
prostszego. Wystarczy zaopatrzyć się w makaron w kształcie liter i zabawę można
zaczynać. Dzieci z klas drugich utrwalając alfabet na polecenie nauczyciela
łowiły wśród stosu makaronowego abecadła odpowiednie litery, by następnie
ułożyć je na właściwym miejscu. Śmiechu było co niemiara i alfabet został
przyswojony.
A oto mała fotogaleria:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz